WyWiAd z Tomem:

Jak szuka się idealnej dziewczyny? MAX zapytał Toma Kaulitza,18, który praktycznie może mieć każdą dziewczynę, jakie są jego kryteria podczas szukania dziewczyny, która nie ,a być tą jedyną.

MAX: W jakich paniach gustujesz?
Tom: Po pierwsze, nie mam jakiegoś określonego typu. Blondynki, brunetki czy rude - jest mi to obojętne. Po drugie, nawet gdybym miał swój typ, to głupotą byłoby gdybym go zdradzał.
Teraz serio, musimy do siebie pasować. Szczerze mówiąc to nie musimy. Obecnie nie szukam kogoś na stałe, a na jedną noc nie liczy się charakter. Każdy, kto mówi inaczej,kłamie.
MAX: Z jaką sławną kobietą chciałbyś spędzić noc i dlaczego?
Tom: Podniecanie się sławnymi kobietami jest takie nudne, że znowu zaczęło mi się podobać. Na myśl przychodzi mi wiele nazwisk: bliźniaczki Olsen,Angelina Jolie, Jessica Alba oraz trzy dziewczyny z rezydencji playboya...
MAX: Jak uwodzisz kobiety?
Tom: Skłamałbym,gdybym powiedział, że mam jakieś niezawodne sposoby. Idę na żywioł.Oczywiście mnie się łatwo mówi bo pozostała trójka 'zer' z mojego zespołu w ogóle nie ma nic do powiedzenia na ten temat.
MAX: Co cię maksymalnie podnieca?
Tom: Jestem typowym myśliwym i kolekcjonerem. Muszę zdobyć kobietę. Uwielbiam, gdy ona najpierw nie jest mną zainteresowana.
MAX:A co cię maksymalnie zniechęca?
Tom: Brudne gadki!Podczas stosunku, kobieta powinna mniej gadać. Krzyki są ok...
MAX:Niepoliczalne rzesze dziewczyn chciałyby się z tobą przespać. Komu się to uda, a komu nie?
Tom: Hmm, nikogo bym nie wykluczał. Niestety mój czas jest ograniczony, doba ma zaledwie 24 godziny.
MAX: Byłeś już zakochany?
Tom: Nie, jeszcze nigdy. Jeśli mam być szczery, to nie wierzę w miłość, oprócz miłości na jedną noc.
MAX: Jaki był twój najdłuższy związek?
Tom: Dwa lata. Od tamtej pory nie miałem dłuższych jak dwa dni.
MAX: Czy zdarzyło ci się robić jakieś głupoty dla kobiety?
Tom: Nie byłem nigdy zakochany, więc jeszcze nic takiego mi się nie zdarzyło.
MAX: Niezwykłe miejsca, w których uprawiałeś seks.
Tom: Na polu (śmiech). Nie byłem wtedy jedynym, którego coś ukłuło. To byłos traszne. Nienawidzę robaków. Preferuję seks w domu, ale wtedy wszędzie.